Niemowlęta i małe dzieci bardzo lubią noszenie na rękach i lekkie bujanie – czują się wtedy bezpiecznie, więc łatwiej w ten sposób zasypiają. O ile usypianie na rękach małego niemowlaka nie jest jeszcze problematyczne, to w przypadku starszego (i cięższego) dziecka, może być to już dość uciążliwe – zwłaszcza jeśli dziecko nie potrafi już zasnąć inaczej. Jak odzwyczaić dziecko od usypiania na rękach i jednocześnie uniknąć płaczu, stresu i niepotrzebnych nerwów?
Odzwyczajanie dziecka od zasypiania na rękach – jak tego nie robić?
Zacznijmy może od końca, czyli czego nie robić. Odzwyczajanie dziecka od zasypiania na rękach wymaga czasu i cierpliwości. Nie pomogą tu nerwy, złość i frustracja. Dziecko nie jest winne temu, że zasypianie na rękach jest dla niego łatwiejsze – tak po prostu się nauczyło, wtedy czuje się bezpiecznie, czuje bliskość rodzica i łatwiej jest mu się wyciszyć. Dziecko nie zrezygnuje z tego chętnie – to normalne. Dziecięce nawyki, w tym usypianie na rękach, mają jednak to do siebie, że można je zmienić, jednak trzeba działać spokojnie i konsekwentnie. Nie utrudniajmy dziecku nowej sytuacji, z którą musi się zmierzyć, swoją niecierpliwością. Zdecydowanie nie polecamy metody „wypłakiwania się” w łóżeczku, bo rodzic nie może/nie chce wziąć dziecka na ręce. Lepszym rozwiązaniem będzie wydłużenie czasu odzwyczajania dziecka od zasypiania na rękach i działanie małymi kroczkami, które będą mniej stresujące, a bardziej skuteczne.
Jak odzwyczaić dziecko od usypiania na rękach?
Początki nauki zasypiania w łóżeczku nie będą z pewnością łatwe – zasypianie na rękach jest dla dziecka przyjemniejsze i „normalne”, więc będzie się tego domagać. Będzie płakać, wyciągać rączki i ani w głowie będzie mu zasypianie. Jeśli chodzi o odzwyczajanie dziecka od zasypiania na rękach, ważna jest cierpliwość i wyrozumiałość, ale także konsekwencja. Odkładamy maluszka do łóżeczka, kiedy jest zmęczony, ale jeszcze nie rozdrażniony. Na początku próbujmy uśpić dziecko delikatnym głaskaniem, cichym śpiewaniem, szeptaniem lub przytulaniem. Jeśli to nie pomoże i dziecko zacznie płakać, domagając się usypiania na rękach, próbujmy najpierw odwrócić jego uwagę i skupić ją na czymś innym. Może sprawdzić się tutaj np. karuzela lub projektor, ulubiona przytulanka lub biały szum. Co jeśli dziecko nadal będzie mocno płakać? Zamiast rzucać dziecko na głęboką wodę, działajmy stopniowo. Płaczące dziecko bierzmy na początku na ręce, by je uspokoić, jednak tylko w tym celu – wyciszone dziecko odkładamy do łóżka i próbujemy usypiania od nowa. Może to trochę potrwać, jednak przy konsekwentnym działaniu z czasem wymuszania będzie coraz mniej, bo dziecko zrozumie, że usypianie na rękach rodzica nie jest koniecznością i istnieją inne sposoby, by się wyciszyć.
Magiczna moc rytuałów wyeliminuje usypianie na rękach
Choć powtarzane jest to bardzo często, również w naszych artykułach, warto ponownie wspomnieć o magicznej mocy rytuałów – zwłaszcza gdy w grę wchodzi odzwyczajanie dziecka od zasypiania na rękach. Powtarzalne czynności przed snem, takie jak relaksująca kąpiel, karmienie, delikatny masaż, przytulanie, a także odpowiedni nastrój, jak spuszczenie rolet, włączenie cichej kołysanki czy białego szumu mogą zdziałać cuda. Takie rytuały wzmacniają poczucie bezpieczeństwa dziecka i jednocześnie uczą go następstwa pewnych zdarzeń – i to właśnie najlepsza odpowiedź na pytanie „jak odzwyczaić dziecko od usypiania na rękach”. Kąpiel zacznie powoli kojarzyć się dziecku z porą snu, a spokojne, wieczorne rytuały sprawią, że poczuje się on senny i zasypianie na rękach rodzica nie będzie mu potrzebne.
Możesz wypróbować także utwór wideo „Przytulna atmosfera w kawiarni - Jazz & Szum deszczu do nauki, relaksu i snu [8 GODZIN]", który pomoże uspokoić się Twojemu dziecku :).