Chyba każdemu z nas znane jest powiedzenie: „szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko”. Znacznie łatwiej jednak to powiedzieć niż zrobić, a w szczególnie trudnej sytuacji są mamy maluchów wymagających uwagi 24 godziny na dobę. Chwila spokoju dla mamy bez wyrzutów sumienia wydaje się być czymś nieosiągalnym i nierealnym, jednak odpoczynek mamy jest bardzo potrzebny, by ta mogła zregenerować swoje siły. Czy chwila dla siebie przy małym dziecku jest możliwa? Oczywiście! Podpowiadamy, jak zyskać kilka minut spokoju, będąc mamą małego dziecka.
Chwila spokoju dla mamy – czy to w ogóle możliwe?
Rodzicielstwo to najpiękniejsza, ale również najtrudniejsza praca świata. Pracodawca jest tu wymagający, etat obejmuje dyżur 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku i niestety można zapomnieć o jakimkolwiek urlopie. Odpoczynek mamy to jednak podstawa, by ta mogła poświęcić swojemu dziecku dostatecznie dużo uwagi, cierpliwości i zrozumienia. Zmęczona mama to mama rozdrażniona i nieobecna, a dziecko potrzebuje mamy wypoczętej, pełnej energii i uśmiechniętej. Taka będzie, gdy dostanie możliwość naładowania swoich baterii. Chwila dla siebie przy małym dziecku jest jak najbardziej możliwa, jednak trzeba wówczas zmienić priorytety, odłożyć perfekcjonizm na bok i pójść na pewne kompromisy. Chwila spokoju dla mamy czasem musi być równoważna z odpuszczeniem, przymknięciem oka i machnięciem ręką.
Jak zyskać kilka minut spokoju, będąc mamą małego dziecka?
- Budź się pół godziny przed dzieckiem – ten czas poświęć sobie, wypij dobrą kawę i posiedź w błogiej ciszy sama ze swoimi myślami.
- Zaangażuj rodzinę – chwile sam na sam z tatą, pełen wrażeń wyjazd do dziadków, czy też nocleg u ukochanej cioci z pewnością sprawią dziecku radość i jednocześnie zapewnią upragniony odpoczynek dla mamy.
- Gdy dziecko śpi w dzień, skup się na sobie – chwila spokoju dla mamy jest cenniejsza niż perfekcyjnie wysprzątane mieszkanie. W tym czasie możesz się przespać, poczytać książkę, obejrzeć serial, zjeść coś lub wypić w spokoju kawę.
- Pamiętaj o zabawach kreatywnych, nawet jeśli wymagają one potem sprzątania. Chwila dla siebie przy małym dziecku to bowiem różnego rodzaju wciągające zajęcia, jak np. malowanie farbami za pomocą rączek, zabawa ciastoliną, piaskiem kinetycznym itp.
- Pozwól maluchowi na samodzielność – brzmi banalnie, ale czasem warto odłożyć nadopiekuńczość i pozwolić dziecku na odrobinę samodzielności. Samodzielne próby przebierania, mycia czy jedzenia to dla dziecka duża frajda, a zmęczona mama ma wówczas chwilę dla siebie.
- Zaangażuj malucha do sprzątania i zamień to w zabawę dostosowaną do jego wieku – dobieranie skarpetek w pary to przecież niemalże gra w memory.
- Domowe kino – nic się nie stanie, jeśli od czasu do czasu włączysz dziecku bajkę, by zregenerować swoje siły czy zyskać 10 minut na herbatę.
Chwila dla siebie przy małym dziecku – zapomnij o wyrzutach sumienia!
Nie oszukujmy się – rodzicielstwo jest zajęciem na pełen etat i zmienia życie człowieka całkowicie. Zmęczona mama również zasługuje jednak na przerwę, a ta krótka chwila spokoju dla mamy nie powinna wiązać się z wyrzutami sumienia. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas (nawet mama) ma granice wytrzymałości (fizycznej i psychicznej) – to zupełnie normalne. Chwila dla siebie przy małym dziecku jest potrzebna każdemu i świat się nie zawali, jeśli pranie złożysz jutro, a drzemkę dziecka wykorzystasz na regenerację własnych sił. Nie będziesz również gorszą matką, jeśli poprosisz o pomoc najbliższych czy spędzisz w wannie 5 minut dłużej niż zwykle, bo (jak każdy) zasługujesz na odpoczynek. Mamy nie tylko mogą, ale nawet powinny nauczyć się znajdować czas wyłącznie dla siebie – to zaprocentuje!