Każdy rodzic marzy o tym, by jego dziecko wyrosło na człowieka dobrego, pewnego siebie i radzącego sobie w życiu. By tak się stało, należy zapewnić mu spokojne dzieciństwo. Jesteśmy jednak tylko ludźmi i nie zawsze nasze pokłady cierpliwości i wyrozumiałości są wystarczające, by opanować towarzyszące rodzicielstwu negatywne emocje. Gdy puszczają nerwy i pojawia się niekontrolowana złość na dziecko, należy szukać pomocy. Skąd się biorą ataki wściekłości matki i jak radzić sobie z tym problemem?
Matka – też człowiek
Wychowywanie dzieci nie jest prostym zadaniem. Każdy rodzic znalazł się chyba w sytuacji, gdy ciężko było mu zmierzyć się ze swoim zniecierpliwieniem. Złość matki nie powinna jednak być wyładowywana na dziecku, gdyż ono nie jest niczemu winne. Nawet gdy jego zachowanie jest nieodpowiednie, złość na dziecko nie jest rozwiązaniem. Źle zachowująca się pociecha wymaga wsparcia i nakierowania – nie agresji.
Mamy, które mają problem z opanowaniem swoich negatywnych emocji to wbrew pozorom nie zawsze patologia. Ataki złości matki często dotyczą kobiet, które ponad życie kochają swoje dzieci i martwią się, że ich zachowanie może odbić się na nich negatywnie. Nie wytrzymują jednak presji – gdy puszczają nerwy, krzyczą, a następnie czują niewyobrażalne poczucie winy i wstydzą się swojego zachowania. Samo zrozumienie swojego problemu i chęć zmiany własnego zachowania to bardzo ważny krok naprzód, jednak na tym nie można poprzestać. Należy pamiętać, że dziecko uczy się na wzorcach – obserwuje swoich rodziców i przejmuje zachowania od nich. Ataki wściekłości matki również obserwuje i mogą one odbić się na nim negatywnie. Trudno np. wymagać od dziecka, by panowało nad sobą, gdy jego rodzic tego nie potrafi.
Ataki wściekłości matki, czyli bezradność, zmęczenie, depresja
Przyczyn ataków wściekłości matki może być bardzo dużo. Gdy puszczają nerwy, zwykle to nie dziecko leży u podstawy problemu, nawet gdy wydaje nam się, że tak jest. Szukając przyczyny należy sięgnąć znacznie głębiej. Ataki złości matki mogą mieć wiele powodów: począwszy od problemów w związku, w pracy, złych relacji z rodzicami, lęków i przemęczenia, wygórowanych ambicji i oczekiwań – na depresji kończąc. Są to problemy, które są zwykle kumulowane w samotności. Kobiety o nich nie rozmawiają, ponieważ starają się być idealne w każdej dziedzinie życia. Niestety takie problemy się tylko nawarstwiają i z czasem znajdują ujście w podniesionym głosie, krzyku czy utracie kontroli i ataku wściekłości. Niekontrolowana złość matki to następnie ogromne wyrzuty sumienia, bo dziecko nie jest przecież niczemu winne. Pojawia się wielki wstyd w związku z utratą kontroli, a także poczucie macierzyńskiej porażki, bo złość na dziecko to przecież nie rozwiązanie. W tych uczuciach zwykle kobieta zostaje jednak znów sama i problem rośnie coraz bardziej – najbardziej cierpi na nim dziecko.
Złość matki – co robić, gdy puszczają nerwy
Macierzyństwo to trudna sprawa – nikt jednak nie powiedział, że będzie łatwo. Ataki wściekłości matki to problem wymagający od kobiety interwencji. Przede wszystkim ważne jest zrozumienie, skąd bierze się nadmiar negatywnych emocji. Złość matki zwykle przyczynę ma głęboko i nie dotyczy dziecka, a codzienności. Gdy sytuacja wymyka się spod kontroli nie warto czekać, aż rozwiąże się sama. Proszenie o pomoc nie jest niczym wstydliwym – wstydem jest zamykanie się w sobie i tkwienie w problemie, co będzie szkodliwe dla wszystkich domowników. Pomocna może być już szczera rozmowa z partnerem. Być może jego wsparcie i większa pomoc okażą się nieocenione w tej sytuacji. Gdy puszczają nerwy, warto również porozmawiać z innymi kobietami-matkami, które znają uczucie, jakim jest złość na dziecko. Dostępnych jest również wiele książek, publikacji, a nawet warsztatów dla kobiet, które wskazują, jak radzić sobie z matczynymi emocjami, trzymać nerwy na wodzy i ograniczać ataki złości matki. Warto sięgać do wielu różnych sposobów – być może któryś z nich okaże się pomocny. Jeśli mimo wszystko kobiecie ciężko jest samodzielnie uporać się ze swoimi atakami wściekłości, dla dobra dziecka dobrze będzie skorzystać ze wsparcia psychoterapeuty. Jego rady w tej sytuacji mogą okazać się nieocenione.
Dowiedz się także jak wygląda przemoc w białych rękawiczkach wobec dzieci.