Melodyjne nucenie bliżej nieokreślonych słów lub zaśpiewanie całej, wybranej piosenki – kołysanka może przyjmować różne formy, jednak cel pozostaje ten sam. Ma pomóc w uśpieniu dziecka. Czym pierwotnie była kołysanka i jakie znaczenie ma dzisiaj?
Pierwsze kołysanki
Od początku swego istnienia kołysanki miały służyć uśpieniu dzieci. Dostosowano do tego przede wszystkim tempo krótkiej, śpiewanej piosenki (metrum 6/8), co mogło sprawiać wrażenie „kołysania” melodią. Powstała jako forma a capella, czyli śpiewana bez udziału żadnych instrumentów. W okresie romantyzmu została jednak zaadaptowana jako miniatura fortepianowa, przyjmując tym samym drugą ze znanych obecnie form. Najsłynniejszą kołysanką skomponowaną na fortepian jest niewątpliwie Kołysanka Johannesa Brahmsa (kliknij). Co ciekawe, sama forma miniatury fortepianowej przejęła bardzo dużo od pierwszej formy kołysanki – zachowała charakterystyczną linię melodyczną ze specyficznym akompaniamentem opartym na tonice i dominacie.
Kołysanką, która zyskała największą popularność w Polsce, jest „Ach, śpij kochanie”, pochodząca z 1936 roku.
Charakterystyczne cechy
Jak się okazuje, nieważne jest, w jakim języku kołysanka jest śpiewana. Znacznie większą wagę należy przywiązywać do pewnych charakterystycznych cech, które powinny być wspólne dla wszystkich kołysanek. Po pierwsze, skuteczna kołysanka jest po prostu…krótka. Najczęściej składa się zaledwie z czterech albo ośmiu wersów, które są powtarzane aż do momentu zaśnięcia dziecka. Dzięki temu kołysanka jest łatwiejsza do zapamiętania, a rodzic nie myli słów i tym samym nie zakłóca melodii. Zresztą to właśnie melodia jest właściwie najważniejszym elementem kołysanki – powinna być miła, wpadająca w ucho, niezbyt szybka. Piosenka staje się dzięki temu przyjemna w odbiorze.
Jeśli ktoś chciałby ułożyć kołysankę samodzielnie, powinien pamiętać, że najlepiej, jeśli wersy rymują się ze sobą. Wtedy linia melodyczna jest łagodniejsza i ma pewne stałe „punkty”, które powtarzane wystarczająco długo uśpią każde dziecko.
Rola kołysanki
Warto pamiętać, że uśpienie dziecka nie jest jedyną funkcją kołysanki. Krótka piosenka dla maluchów może także zacieśnić więzi między rodzicem a dzieckiem; rodzic spędza z dzieckiem więcej czasu, śpiewając kołysankę, bardzo często trzyma niemowlę na rękach, kołysze w takt melodii. To pomaga zbudować głębszą relację, w której rodzic jest autentycznym opiekunem, który stara się reagować empatycznie i odpowiednio do wieku dziecka.
Kołysanki mogą być także…pouczające. Jeśli tekst wymyślony przez rodzica jest jednocześnie formą krótkiej opowiastki z morałem, to wielokrotne powtarzanie dziecku pewnego przesłania może przynieść korzystne efekty, szczególnie gdy dziecko jest już nieco starsze.
Dobrze, jeśli rodzic zna przynajmniej kilka kołysanek – wtedy ma pewność, że maluchowi nie znudzi się taka forma usypiania. Ciekawym pomysłem może być również odtwarzanie od czasu do czasu miniatur fortepianowych, skomponowanych jako muzyczny odpowiednik kołysanki.
O tym jak prawidłowo śpiewać dziecku kołysanki możesz przeczytać TUTAJ.